Już od młodości przymierzałem się do stworzenia jakiejś serii komiksów. Jednakże największym problemem był i nadal jest mój brak umiejętności rysowania komiksów. Dlatego Karina jest postacią z komiksu, który najprawdopodobniej nigdy nie powstanie.
Pierwsze pomysły na komiks
Pierwsze dość poważne pomysły na komiks przyszły mi do głowy kiedy byłem w 3 klasie gimnazjum. Myślałem wówczas o stworzeniu jakiejś historii akcji z absurdalnym humorem. Do niczego jednak nie doszło – brakowało mi wtedy umiejętności, by móc w ogóle myśleć o stworzeniu czegoś takiego. Poza tym, świat przedstawiony był bardzo niespójny.
Po rozpoczęciu nauki w technikum bardziej wyklarowała się wizja komiksu o „Mścicielu z Imielina”. Wiem, strasznie pretensjonalnie to brzmi, ale wtedy myślałem, że to jest spoko. Wtedy też zacząłem myśleć o wstawieniu tam pewnych wątków wziętych z powieści science-fiction i fantasy. Pamiętam też jak na angielskim mieliśmy właśnie stworzyć jakieś krótkie opowiadanie fantasy. Właśnie w nim przewinęła się już postać, z której Karina miała później wyewoluować. Miałem wtedy też fazę na mangę i anime. Nawet zacząłem wtedy ćwiczyć rysowanie w tym stylu, ale zaniechałem tego.
W kilku rozdziałach główny bohater miał się dostać do równoległych rzeczywistości: jednej wyciągniętej żywcem z anime i do świata fantasy, tak trochę na kształt Heroes of Might and Magic, Warcrafta itd. Wtedy też ostro pocinałem w „Hirołsów” V. Wiem, puryści stwierdzą, że „trójka jest najlepsza”, ale ja zacząłem swoją przygodę z Heroes właśnie od części piątej.
Idąc na studia dalej towarzyszyła mi myśl o stworzeniu serii komiksów. Wtedy powstał też pomysł, żeby zrobić spin-offa głównej serii.
Świat Witzcraft
Tak właśnie miał się nazywać ten alternatywny świat fantasy. Takie coś pomiędzy warcraft, witchcraft, ale zawierające niemieckie, używane czasami na Śląsku, słowo Witz, oznaczające kawał. Miał to być cykl komiksów przedstawiający gry RPG w krzywym zwierciadle. Nie będę tu opisywał szczegółów związanych z fabułą i ze samym światem, ale w kolejnym rozdziale krótko opiszę dwie główne postaci.
Bezimienny i Karina
Główną postacią tej serii komiksów miał być Bezimienny. Wiem, można zarzucić plagiat do serii Gothic. Miał być poszukiwaczem przygód jak również pogromcą potworów. Miał się chrarakteryzować bladą karnacją z jasnymi włosami… Brzmi znajomo? W tamtych czasach grałem w Wiedźmina, oczywiście „jedynkę” i pewne wpływy tej postaci na pewno odcisnęły się podczas opracowywania tej postaci, ale w sumie na tym był koniec podobieństw. Moja postać miała odmienną historię, która ewoluowała w czasie.
Drugą bardzo ważną postacią serii była właśnie Karina. Nie pojawiała się od początku serii. W pewnym momencie drogi głównych postaci miały się połączyć. Miała to być dziewczyna obdarzona umiejętnościami magicznymi, które miała odkryć później, wraz ze swoją historią. Cóż, wygląd zewnętrzny, jak również magia ognia może sugerować jakiąś kopię Yennefer z „Wiedźmina”, ale tak naprawdę nie wzorowałem się nią podczas tworzenia tej postaci. Jednym (ale nie jedynym) ze źródeł inspiracji jej wyglądu była wokalistka gothic-metalowego zespołu Ansoticca – Carie van Heden. Postać dostała nawet jej nieco zmienione imię. W tamtych czasach słuchałem tego typu muzyki. Obecnie już nie słucham takich zespołów, ale do tej pory podobają mi się ciemnowłose dziewczyny. Z postacią Kariny wiąże się też czarna pantera, widoczna na pixel-artowej, stylizowanej wersji.
Emocjonalny ogień
Rozwój koncepcji komiksu bardzo się zmieniał w czasie i był podyktowany moimi ówczesnymi możliwościami. Pierwotnie miał to być normalnie rysowany, odręczny komiks. Niestety, moje umiejętności rysowania odręcznego nie były i nie są na tyle dobre, żeby temu zadaniu podołać. Pojawił się więc pomysł żeby posłużyć się grafiką wektorową. Miało to miejsce pod koniec studiów, ale zabrakło czasu i zapału żeby osiągnąć coś więcej niż kilka konceptów postaci wykonanych tą techniką. Karina też posiadała taki concept-art, którego nigdzie nie opublikowałem. Było kilka wersji szczegółowości i stylizacji tej postaci.
Wszystko zdawało się zmienić kiedy odkryłem możliwości kryjące się w grafice 3D. Według założeń wystarczyło „tylko” stworzyć odpowiedni model postaci i używać go później do tworzenia scen. Nie trzeba wtedy martwić się o perspektywę, cieniowanie i tak dalej. Efekt rysunku można uzyskać stosując odpowiednie shadery i odpowiednią postprodukcję renderu.
Model 3D Kariny zacząłem robić w piątek 13 stycznia 2017 roku. Skąd się wziął podtytuł? Podobała mi się wtedy piosenka zespołu Sunstorm o tytule „Emotional fire” , która swoją drogą jest coverem piosenki Cher. Okładka tego albumu też mi się podobała i pełniła pewnego rodzaju inspiracje do tego projektu. Po długim czasie i wielu trudnościach opublikowałem render na DeviantArt-cie. Nie wiem kiedy to dokładnie miało miejsce, bo usunąłem tę prace po tym, jak później, 1 września 2017 zamieściłem poprawioną, aczkolwiek nadal niezbyt udaną „Wersję 2.0” .
Po założeniu konta na ArtStation i wprowadzeniu pewnych poprawek opublikowałem render 17 czerwca 2018 roku. Praca nie wyglądała źle, otrzymała nawet kilka polubień, ale po pewnym czasie stwierdziłem, że trzeba coś w niej poprawić. I tak poprawiałem ten projekt ileś razy, aż w końcu 21 listopada 2019 powiedziałem: „Dość” i od tego czasu nic już nie zmieniam w tej postaci.
Wersja pixel-art
Wersja w stylistyce pixel art powstała w celu przypomnienia sobie i przećwiczenia tworzenia grafik w tym stylu. Została opublikowana 16 lutego 2020. Niedługo później wziąłem się za stworzenie portretu zatytułowanego Beauty’s portrait (pixel art).
Jakiś promyk nadziei...?
Ostatnią próbą na stworzenie komiksu może być pomysł na który natchnęła mnie gierka z Google Doodle, którą wypuścili na olimpiadę w Tokio w 2022 roku.
Przedstawiała ona świat w pixelart-owej grafice i przypominała nostalgiczne, starodawne RPG. Stwierdziłem wtedy, że może kiedyś ewentualnie powstanie komiks wyglądający na gameplay tego rodzaju. Czas pokaże, czy będę miał czas, siły i zapał by się tego podjąć.
Tymczasem zostawiam Was z konceptem tej postaci w stylu pixel-art isometric 🙂 Projekt opracowany w grudniu 2023, poprawiony i opublikowany 13 marca 2024.




